Ismail Kadare: Ślepy ferman

Ismail Kadare: Ślepy ferman
alt

zobacz recenzję Justyny Chmielewskiej, Nowe Książki (2011, nr 6 [1108], s. 41).

czytelnie.blogspot.com/2011/08/dawno-temu-w-albanii.html


Przeczytaj esej:


"Ciemność nad Albanią" - o Ślepym fermanie" Ismaila Kadare

Jak określić rolę i miejsce wybitnego pisarza w państwie komunistycznym? Jak wypełnić rolę twórcy w państwie, w którym działacze partyjni przypisują sobie rolę krytyków decydując o życiu i śmierci autorów? Czytając „Ślepy ferman” - osmański tryptyk albańskiego pisarza Ismaila Kadare nie sposób uciec od tych pytań
.

Wędrówka do czasów osmańskich

Przełom lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, kiedy powstawały kolejne części tryptyku nie należą do najkrwawszych w dziejach albańskiego reżimu, nie wydają się też tak przełomowe jak poprzednia dekada. Mordowanie przeciwników politycznych, niszczenie wsi czy burzenie kościołów wydają się należeć do przeszłości. Jednak to właśnie wtedy fala represji skupia się na środowiskach twórczych. Czystka w gronie pisarzy i muzyków ma uświadomić twórcom o ich obowiązkach wobec państwa totalitarnego i przekreślić nadzieje na podjęcie samodzielnego dialogu ze społeczeństwem. Ismail Kadare, uważany w tym czasie za pisarza w pełni lojalnego wobec reżimu, swoją opowieść o albańskiej współczesności przenosi w czasy osmańskie.

Ślepy ferman
Tytułowe opowiadanie zdaje się nawiązywać do znanych w bałkańskiej historii przypadków masowego oślepienia, która tym razem dotyka wszystkich poddanych oskarżonych o złooczność. Codzienne ludzkie troski ustępują wobec bezkształtnego i niszczącego psychikę uczucia – strachu przed państwem. Za pierwszymi drzwiami do kadarowskiego piekła kryje się ciemność – wieczna i beznadziejna.



Ale  oślepienie można tu odczytać nie tylko jako stan fizyczny. Cechą społeczeństwa zniewolonego przez ustrój totalitarny staje się zaślepienie, czy też brak zdolności dostrzegania spraw oczywistych.

Pokolenia Hankonatów
Opowieść o kilku pokoleniach rodu Hankonatów, żyjących w Gjirokastrze wydaje się  mieścić w konwencji odmiennej od pozostałych opowiadań. Życie rodziny, handlującej solą i olejem skalnym, toczącej wieloletnie procesy o ziemię przerywają wielkie wydarzenia, których echa dobiegają z opóźnieniem do ich miasta.



Przekleństwo, które zawisło nad rodem powraca wraz z kolejną wojną, kolejnymi „morderczymi” podatkami, szaleństwem i śmiercią bliskich. Pozostaje po nich dom i kolejne groby, które sprawiają, że coraz mniej sąsiadów nazywa ich obcymi i pamięta, że kiedyś przybyli zza gór w obawie przed zemstą.

Uczta pojednania
Trzecia opowieść stanowi najbardziej przejmującą wizję kadarowskiego piekła. Opis rzezi setek Albańczyków, rozstrzelanych na hipodromie staje się tragicznym dopełnieniem wiarołomnej uczty, której drobiazgowe przygotowywanie obserwujemy z perspektywy urzędników osmańskich. Realizm w odtwarzaniu ostatnich chwil mordowanych Albańczyków wydaje się dość nietypowy dla stylistyki pisarza.
Podkreśla jednak w sposób niezwykle sugestywny poczucie beznadziei i depresji końca lat 70. Być może opowieść o angielskim konsulu, który nie może zorganizować na hipodromie wyścigów konnych, bo nadal są widoczne ślady masakry, oddaje tę szczególną ciszę, która czterdzieści lat temu zapadła nad Albanią – małym państewkiem, izolującym się od reszty Europy – budzącego co najwyżej politowanie.



Gdyby powrócić jeszcze raz do pierwszej części tryptyku odnajdziemy w nim przedstawicieli owej milczącej Europy. Grupa obcokrajowców obserwuje umazanych resztkami jedzenia ślepców, grających na lahutach. Ich kalectwo nie budzi jednak takiego zainteresowania przybyszy jak rozwój ustnej poezji, tworzonej przez ślepców. Ukończone w 1984 r. opowiadanie zaledwie o kilka lat wyprzedziło masową ucieczkę Albańczyków z kraju. Żaden z nich nie widział wcześniej innego świata, poza swoim własnym krajem.
ZK


Ismail Kadare, Ślepy ferman: trzy mikropowieści, Pogranicze 2010, , s. 187, tłum. Dorota Horodyska.

Wykorzystano fotografie ze Studia Marubi www.file.vustr.com




Towarzystwo Polsko-Albańskie
05-805 Otrębusy
ul. Spacerowa 17
 
Konto:

Towarzystwo Polsko-Albańskie
58 2130 0004 2001 0741 4378 0001
Volkswagen Bank Polska S.A.

 

Dziś95
W tygodniu1320
W miesiącu7075
Wszystkie494499

piątek, 29 marzec 2024
DMC Firewall is a Joomla Security extension!