KOSOWO - PIĘĆ LAT NIEPODLEGŁOŚCI. KONFERENCJA W WARSZAWIE

Drukuj
Warszawa, 19 lutego 2013 r.


Prezes Kospol Haxhi Dulla
i konsul honorowy Republiki Albanii w Polsce Jarosław Rosochacki


Ponad dwa miliony mieszkańców Kosowa świętowało 17 lutego  piątą rocznicę uzyskania niepodległości swojego państwa
. W przeddzień „urodzin” Kosowa  Stowarzysznie Polsko-Kosowskie KOS-POL wspólnie z Towarzystwem Polsko-Albańskim przygotowało uroczystość, na którą zaproszeni zostali członkowie obu organizacji, sympatycy  Kosowa i Albanii, naukowcy  oraz osoby oraz instytucje zasłużone dla zbliżenia Polski z oba bałkańskimi państwami.

Uroczystość w sali Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego  swoją obecnością uświetnili i nadali jej wysoką rangę ambasadorowie : Jego Ekscelencja Ambasador Republiki Albanii Florent Çeliku oraz Jego Ekscelencja Ambasador Macedonii Fatmir Xheladini.


Ambasador
przemawia

Ambasador Florent Çeliku w swoim wystąpieniu  złożył życzenia wszelkiej pomyślności  najmłodszemu państwu Europy.


Prezes KosPol Haxhi Dulla z dyrektor BUW Ewą Kobierską-Maciuszko

Prezes Stowarzyszenia Polsko- Kosowskiego  Haxhi Dulla podkreślił, że  dla niego, Albańczyka  urodzonego Kosowie, spotkanie w przeddzień 5 rocznicy niepodległości Kosowa  było  wyjątkowo ważne, a zarazem wzruszające. Pięć lat temu nie mógł  sobie pozwolić na radość i emocje, bo pełnił służbę  w bazie  PKW KFOR w Kosowie jako tłumacz i musiał być neutralny.

- Wiedzieliśmy w bazie – wspominał -  że to będzie bardzo ważny dzień.  Radosny, ale nie dla wszystkich, bo Serbowie nie mogli i nie mogą się pogodzić z niepodległością Kosowa. Byłem odpowiedzialny za kontakty z miejscowymi liderami. 17 lutego 2008 roku był dla mnie spokojnym dniem. Następnego dnia część kolegów z wojska składała mi gratulacje, że moja ojczyzna jest niepodległa.

Pięć lat, to dużo i zarazem mało – ocenił - Patrząc z perspektywy, w moim przekonaniu, Kosowo zrobiło przez te czas więcej niż można było spodziewać. Kosowo dojrzewa, powstały ważne instytucje, zostało uznane prze wspólnotę międzynarodową, chociaż nie wszystkie jeszcze państwa w Europie chcą się pogodzić z niepodległością mojego kraju.  Jest jeszcze wiele do zrobienia, do pokonania przede wszystkim korupcji, wewnętrznej niestabilności, rozwiązania problemów gospodarczych.  Wierzę, że problemy i trudności będą stopniowo rozwiązywane, bo jest taka wola mieszkańców Kosowa -  w  większości młodych ludzi, którzy pragną cieszyć się życiem, pracować, dbać o rodziny. Oni nie chcą wojny, która tak bardzo doświadczyła mieszkańców Bałkanów.

Bardzo mnie cieszy – podkreślił - że coraz więcej Polaków interesuje się moją ojczyzną, starając się obiektywnie patrzeć na to młode państwo, które zmaga się z wieloma problemami,  w przezwyciężaniu których pomaga również Polska. Jako tłumacz uczestniczę w szkoleniu w Polsce  pracowników wielu różnych kosowskich  instytucji. Szkolenia te są bardzo potrzebne i przydatne. Dowodem sympatii jest też założenie Stowarzyszenia Polsko-Kosowskiego Kos-Pol, które skupia bardzo różne osoby z   wielu miast   Polski. Mnie szczególnie cieszy liczna grupa osób bardzo młodych, które chcą działać  w Kospolu.  Chcemy Polakom przybliżać Kosowo, a mieszkańcom Kosowa Polskę. Jesteśmy optymistami i wierzymy nasza działalność oraz  informacje zamieszczane na tej stronie przyczynią się do zrealizowania naszego planu. Pragniemy poznawać mieszkańców Kosowa podobnych do nas – chcących na lepsze zmieniać swoje otoczenie, otwartych na świat, tolerancyjnych,  mający chęć pomagania tym, którzy tego potrzebują.

                                 

FALËMINDERIT

 

Piąta rocznica proklamowania niepodległości Kosowa była okazją do  nadania przez Zarząd Stowarzyszenia Polsko-Kosowskiego godności członka honorowego panu Jarosławowi Rosochackiemu, Konsulowi Honorowemu Albanii. W ten sposób podziękowano  za  wielkie zaangażowanie w opiece nad uchodźcami z Kosowa w Polsce w 1999 r. oraz  w dowód  uznania wybitnych zasług w przybliżaniu Polakom historii, tradycji i kultury albańskiej.



Honorowy członek Kos-Pol Jarosław Rosochacki
Haxhi Dulla
, prezes KOS-POL wręczył specjalne listy z podziękowaniami:


Pani Dorocie  Horodyskiej Prezes Towarzystwa Polsko-Albańskiego za przybliżanie Polakom albańskiej literatury. Dzięki jej doskonałym przekładom czytelnicy mogą sięgać po dzieła tak wybitnych pisarzy jak Ismail Kadare, Ylljet Aliçka, Fatos Kongoli, Fatos Lubonja, Luljeta Lleshanaku.



Panu  Jacekowi Przeniosło, Tłumaczowi Przysięgłemu Języka Albańskiego za  wielkie serce i zaangażowanie w opiece nad uchodźcami z Kosowa w Polsce w 1999 roku oraz za wieloletnie przybliżanie Polakom Albanii, kultury i języka albańskiego oraz wspieranie przedsięwzięć prowadzących do wzajemnego poznawania się Polaków, Albańczyków
oraz  mieszkańców Kosowa.

Pani  dr hab. Jolancie Mindak-Zawadzkiej slawistce i bałkanistce, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, za przybliżanie Polakom Albanii, kultury i języka albańskiego oraz  wspieranie przedsięwzięć prowadzących do wzajemnego poznawania  się Polaków, Albańczyków oraz  mieszkańców Kosowa. Za dokonania, dzięki którym młodzi ludzie mogą studiować albanistykę na uniwersytetach w Warszawie i Toruniu oraz współpracować   z Uniwersytetem w Prisztinie.

       
Panu Xhemajlowi  Haxhidema za wielkie serce i zaangażowanie w opiece nad uchodźcami z Kosowa w Polsce w 1999 roku. Jego  zaangażowanie było tym cenniejsze, że jako lekarz mógł w ojczystym języku  nieść pomoc i otuchę ludziom, których wojna wszystkiego  pozbawiła. Za budowanie  wśród  Polaków  pozytywnego  wizerunku Kosowa dzięki  swojej  fachowej  wiedzy, życzliwości i  kultury. 


Pani dr Joannie  Minksztym, kustoszowi  wystawy „Śladami Kanunu. Kultura albańska  w wieloetnicznym Kosowie” za wielkie zaangażowanie w zorganizowanie pierwszej i największej w Europie  kolekcji zabytków z terenu Kosowa i północnej Albanii. Starannie dobrane i zaaranżowane eksponaty oraz towarzyszące wystawie prelekcje pozwoliły wielu Polakom poznać dziedzictwo kulturowe tego regionu. W nowoczesny sposób przybliżyć  historię i obyczaje, a także wywoływać zainteresowanie  historią,  jak również  współczesnością  Kosowa.

   
Pani mgr Ewie Kobierskiej–Maciuszko, Dyrektor Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego za pełną życzliwości pomoc w zorganizowaniu uroczystości w sali Biblioteki.

Prezes Stowarzyszenia Polsko-Kosowskiego podziękował również polskim instytucjom:

Dowództwu Sił Operacyjnych za bezstronne zaangażowanie polskich żołnierzy służących w Polskim Kontyngencie Wojskowym KFOR, dzięki któremu  mieszkańcy  Kosowa mogli zacząć odbudowywać  kraj i  naprawiać zniszczone więzi społeczne.  Za zaangażowanie w uratowanie życia małej mieszkanki Kosowa – Bjondine Dermaku  z miejscowości  Donja Sipasnica.  

Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi za wielkie zaangażowanie i udzieloną pomoc w uratowaniu  życia i zdrowia wielu mieszkańców Kosowa – ofiar konfliktu wojennego w 1999 r. Do dziś, w wolnym już  Kosowie, pamiętana i z wdzięcznością jest wspominana akcja humanitarna „Paczki pokoju” oraz podjęte działania za sprawą których rząd polski przyjął uchodźców z Kosowa, a także  za współorganizowane  transporty humanitarne z darami.

Caritas Polska za pomoc w ratowaniu życia i zdrowia ofiarom konfliktu wojennego  w 1999 r. W Kosowie zapamiętana została  wielka akcja humanitarna prowadzona pod hasłem „Współczucie nie  wystarczy” , liczne transporty humanitarne z darami, a przede wszystkim wsparcie duchowe, tak wtedy potrzebne.

Polskiej Akcji Humanitarnej za akcję humanitarną prowadzoną pod hasłem „Program Pomocy dla Bałkanów”. W tamtych czasach wszelka pomoc, tak materialna jak i wspierająca ludzi udręczonych wojną,   sprawiała, że  PAH czynił świat lepszym.


Z Fundacją Serce Dziecka
       

Fundacji Serce Dziecka  im. Diny Radziwiłłowej
za wielkie  zaangażowanie i udzieloną pomoc  w uratowanie  życia   i  zdrowia małej mieszkanki Kosowa – Bjondine Dermaku. W miejscowości  Donja Sipasnica
w której mieszka Bjondina, Polska   i Polacy cieszą się wielkim szacunkiem i wdzięcznością za to co uczynili, by ratować życie dziecka.  

Instytutowi  Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi za uratowanie  życia i zdrowia małej mieszkanki Kosowa – Bjondine Dermaku. Dziewczynka od czasu operacji w Klinice marzy, by jak dorośnie zostać lekarzem i pomagać chorym dzieciom.

 

Prezenty na urodziny

 

         Niespodziankę  dla Stowarzyszenia Polsko-Kosowskiego  przygotował Jarosław Rosochacki, który na ręce prezesa KOS-POL przekazał oryginalną dwustronną flagę przywiezioną z Kosowa oraz pięknie wydaną, bardzo obszerną książkę „Kosowo”. Dodatkowym prezentem był bardzo ciekawy wykład o stosunkach polsko-albańskich.


Prof. Irena Sawicka wypełnia deklarację
   
Bardzo miłym prezentem było uroczyste  zadeklarowanie (potwierdzone na piśmie – przystąpienia do KOS-POL-u pani prof. Ireny Sawickiej, pani  prof. Jolanty Mindak-Zawadzkiej, pani dr Magdaleny Rekść, pani Mariki Rosochackiej, pani  Karoliny Dargiel – pań o wielkim autorytecie i uznanym dorobku w dziedzinie albanistyki.

        

GËZUAR

         Albania, Kosowo, język albański – o tym gdzie, jak można go studiować i dlaczego warto bardzo ciekawie opowiadali  prof. Irena Sawicka oraz dr Artur Karasiński.

         Do obejrzenia tego jak w przeszłości wyglądało Kosowo zachęcała  dr Joanna Minksztym na przygotowanej prezentacji o wystawie w Muzeum Etnograficznym w Poznaniu „ Kanun. Kultura albańska w wieloetnicznym Kosowie”. Natomiast Michał Dziurkowski, członek zarządu KOS-POL przygotował krótki film o współczesnym Kosowie.

      Haxhi Dulla, część oficjalną uroczystości zakończył słowami: Jako Stowarzyszenie  nie mamy programu politycznego. Nie angażujemy się w działalność polityczną. Nasze cele to międzykulturowe, edukacyjne i społeczne działania, wspierające lepsze zrozumienie między mieszkańcami Polski i Kosowa  Chcemy aby oba społeczeństwa posiadały pozytywną opinię oraz wiedzę na temat kosowskiej i  polskiej kultury i historii. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe zadanie. Wprawdzie Polska, jako 11 kraj na świecie uznała niepodległość Kosowa, ale dziś, właśnie o tej porze ( 16 lutego o godz. 15) w Warszawie i wielu polskich miastach odbywają się demonstracje pod hasłem „Kosowo jest serbskie”.  Ja powiem tak: Kosowo nie jest ani serbskie ani albańskie, Kosowo jest wieloetnicznym państwem ludzi pragnących żyć w zgodzie i w pokoju.

     Jak na urodzinowe przyjęcie przystało, wszyscy zostali  zaproszeni na słodki poczęstunek  (była bakalwa i znakomite, domowe  ciasta) oraz wzniesienie toastu : GËZUAR.


Autorka relacji: Tamara Jesionowska oraz Prezes

GOŚCIE I KULUARY

 

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd